Nie ukrywam, że samej sobie pomógł mi bardzo poprzedni wpis.
Zobacz:
Skąd mam widzieć ile mogę jeść by schudnąć - czyli jak PROSTO obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Liczymy na moim przykładzie
I jakby się nad tym zastanowić to właśnie takim trybem zawsze chudłam, bo od wieki wieków szalałam kalorycznie w weekendy, a mimo wszystko waga spadała. I tego się będę póki co trzymać.
Co już zauważyłam to, może i mam nadal wielki apetyt, ale szybko zaspakajam głód. Pół weekendowej porcji sprzed tygodnia wystarcza mi w zupełności. Co do wagi to nie mogę nic powiedzieć, bo prawdopodobnie mam zepsutą i oszukańczą, więc muszę kupić coś nowego. I choć serce krwawi to muszę Wam napisać, że moja to chyba z dobre 4kg ODEJMOWAŁA :(((.
śniadanie: 2 kromki posmarowane chrzanem, wędlina drobiowa, sos sweet chilli + pomidor i ogórek i herbata
obiad: bułka z wędliną, warzywami + sok pomidorowy
przekąska: kawa z mlekiem + kawałeczek makowca
kolacja: mini kanapeczki z kiełbasą żywiecką i warzywa + piwo free
TRENING: Nowa ja w 30 dni 7 | Tabata na nogi
Wtorek 19.01
Śniadanie: kanapki z kiełbasą żywiecką na chrzanie, warzywa + herbata
obiad: warzywa na patelnie z tofu na łyżeczce oleju
przekąska: kinder delice i kawa z mlekiem
kolacja: garść chipsów paprykowych i piwo free
TRENING: Nowa ja w 30 dni | Interwał
Środa 20.01
Śniadanie: parówka, pomidor, papryczki antipasti, ketchup, musztarda
obiad: warzywa na patelnie z tofu na łyżeczce oleju
przekąska: 2 bułeczki i kawa z mlekiem
kolacja: pizzerka, garść chipsów paprykowych, piwo free
Czwartek 21.01
Śniadanie: mini kanapeczki z almette, pomarańcza, jabłko
obiad: sałatka pomidor, pół mozarelli light, oliwki czarne, ogórek
przekąska: grzesiek mega i kawa z mlekiem
kolacja: miska chrupków kukurydzianych i piwo free
TRENING: Wyzwanie 30 dni 8 | turbospalanie
Piątek 22.01
Śniadanie: 2 kromki z almette, pomarańcza, jabłko
obiad: pizzerka + warzywa
przekąska: kawa z mlekiem
kolacja: 2 kawałki pizzy, 2 x piwo okocim arbuz
TRENING: Nowa ja w 30 dni 9 | Cardio
Wiem, że zdjęcia są fatalnej jakości, wynika to niestety z tego, że najczęściej są "robione na kolanie", na szybko, szczególnie te w pracy :p A i powiem Wam, że z piwem 0% nie czuję że dietuje :D a o to chyba chodzi co nie?